I MISS THIS PLACE
Od powrotu z gór minęło już trzy tygodnie, a ja ciągle tęsknię. Jedni pomyślą jak długo można tęsknić za jakimś miejscem. Ale to nie chodzi tylko o samo miejsce, ale też o ludzi z którymi spędziłam ten niesamowity tydzień. Jechałam wraz z rodzicami i bratem. Nie byliśmy sami w domu. Była jeszcze moja przyjaciółka z którą bardzo dawno się nie widziałam. Znamy się od bardzo dawna. Nawet znalazłśmy zdjęcia z 2008 roku :D Była ona z rodzeństwemi rodzicami. Ale to nie koniec. Byli jeszcze chłopcy w wieku mojego młodszego brata i ich rodzice. Byliśmy takimi 3 rodzinami, którzy znają się od dawna nawet gdy nie było nas.
Nauczyłam się jeździć na nartach. To też, może niektórych zdziwić. Ale jakoś wcześniej nie ciągnęło mnie do tego sportu. Na początku nie sądziłam, żę spodoba mi się ten sport, ale teraz bardzo chce do niego wrócić. Niestety to dopiero nastąpi w kolejne ferie :(Kiedy dowiedziałam się, że jedziemy tam na tydzień myślałam ,,Co ja tam będę robiła?" albo ,,A jeśli mi się tam nie spodoba?"... Gdybym wtedy wiedziała, że będzie tak mega, że będę płakać przed powrotem do domu miałabym inne spojrzenie.
Jeśli chodzi o poprzednie dni to każdy był podobny ale jednak różne 😄 Około 9 wyruszaliśmy na stok, aby pojeździć przed szkółkami narciarskimi, które były bardzo liczne. Potem wracaliśmy, żeby się przebrać na wygodniejsze rzezczy. Jakąś godzinę odpoczywaliśmy a potem szliśmy coś zjeść. Potem robiliśmy różne rzeczy takie jak: jechaliśmy do Zakopanego (też mieliśmy blisko), jechaliśmy na mniejszy stok, albo siedzieliśmy w domu.
W dzień trudno było aby wszyscy spędzili czas razem, bo na przykład gdy my byliśmy na nartach to inni byli na przykład: w Zakopanym. Chyba wiecie o co chodzi 😛 Dlatego bardzo lubiłam wieczory kiedy już wszyscy siedzieliśmy w domu i spędzaliśmy czas razem. Mój tata (osoba, która uwielbia gry :D) przywiózł pewną grę, w którą grali wszyscy. Dorośli i dzieci. Była super! Pamiętam na przykład pewien wieczór, kiedy wujek, mój tata, Ja, Zuzia i młodsze dzieciaki graliśmy w tą grę u nas w pokoju, moja mama oglądała film, ciocia robiła kolację i było najlepiej!
Powiem wam jeszcze co było najfajniejsze w naszym domu. Pierwsza rzecz to, że mieliśmy sklep na dole więc mogliśmy nawet pójść do sklepu w kapciach 😀 Druga rzecz, że mieliśmy bardzo dużo pięter. A także poddasze gdzie spędziłam z Zuzią cały ostatni dzień.
Ile ja bym dała, żeby tam wrócić... Strasznie tęsknie 😢
Mam pewną piosenkę, która strasznie kojarzy mi się z górami. Kiedy ją słyszę to od razu mi się przypominają te piękne chwile. Jest oczywiście moją ulubioną piosenką 💙
A WY JAK SPĘDZILIŚCIE FERIE?
super <3
OdpowiedzUsuńdzięki <33
UsuńTakie wyjazdy są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
❤️
UsuńJeżeli mam być szczera, jeszcze nigdy nie byłam w górach!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)
mam nadzieję, że kiedyś będziesz miała jeszcze okazję pojechać!
Usuńz chęcią odwiedzę❤️
Ja nigdzie niestety nie byłam na feriach. Ten post jest pierwszym ktory u ciebie czytam ale bardzo mi sie podobal i oczywiscie zostaje
OdpowiedzUsuń