CZY JUŻ ZA PÓŹNO BY RZEC PRZEPRASZAM?

Witam Was w kolejny deszczowy dzień.
Czy straciliście kiedyś przyjaciela lub przyjaciółkę? Myślę, że każdy stracił. Niestety. Przyjaźń jest piękną ale trudną rzeczą. Wy też tak sądzicie?
Nie jestem pewna w stu procentach czy już na zawsze straciłam tą osobę. Ale poczucie, że pokłóciłam się z nią jest smutna. Nawet jeśli nie wiadomo czy potrzebnie się tym martwię.
Jest jeszcze jedna sprawa.
Czy można wyrosnąć z przyjaźni z pewną osobą? Zastanawia mnie taka pewna rzecz. Mieliście sytuację, że ktoś mówił, że zachowujecie się jak dziecko? Nie w sensie takim, że na przykład bawicie się lalkami powiedzmy w wieku 13 lat. Tylko jak zachowujecie się w sytuacji w której ktoś oczekuje od Was odwrotnej rzeczy.
A kłótnie w przyjaźniach czy w związkach? Też są nieuniknione. Są kłótnie większe i mniejsze. Czasem kłóciłam się z przyjaciółką o małe rzeczy. Ale wystarczyło zwykłe PRZEPRASZAM i kilka słów wyjaśnień. Ale w niektórych wypadkach to nie wystarczy. Znowu niestety.
Też nie nawidzicie jak osoba, którą bardzo lubicie albo lubiliście przed Wami ,,uciekała'' albo unikała Was? Sama nie umiem teraz szczerze odpowiedzieć czy ja też tak robię choć tego nie nawidzę.
A prawdziwi przyjaciele? Jednak przysłowie mówi prawdę ,,Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Tak w stu procentach to prawda. Przekonałam się sama. Czasami ta szczera prawda jednak boli...